top of page

Chlebek bananowy

  • Zdjęcie autora: Marta
    Marta
  • 18 mar 2020
  • 1 minut(y) czytania

Chleb bananowy piekę już od wielu lat. Zaczęło się od tego, że eksperymentując ze składnikami (jak najbardziej prostymi) chciałam kiedyś upiec coś, co było by dobrym, smacznym i poręcznym źródłem białka i węglowodanów na wyjazdy w skały. Połączenie kilku prostych, zdrowych składników okazało się mega trafione! Piekłam więc te chlebki już nie tylko na wyjazdy wspinaczkowe, ale również na spotkania z ludźmi praktykującymi jogę ze mną oraz na warsztaty jogi. Od tamtego czasu mój przepis na chlebek ewoluował i dwie ostatnie jego wersje uważam za najbardziej udane i niesamowicie pyszne. Jedno, co pozostało, to fakt, że przygotowanie go zajmuje kilka chwil, wciąż jest wegański i bezglutenowy (jeśli nie dodam do niego mąki owsianej).

Świetny do zabrania w skały, w góry, jako snack po bieganiu, a w dzisiejszych warunkach wszechobecnej akcji #zostańwdomu "coś małego i dobrego" po domowej sesji jogi, treningu na chwytotablicy czy ćwiczeniach core. Smakuje świetnie już kwadrans po wyciągnięciu z piekarnika 🙂


SKŁADNIKI:

* 6 przejrzałych bananów (skórka w brązowe cętki)

* 10-12 daktyli bez pestek

* 3 łyżki dobrego masła orzechowego (bez tłuszczów utwardzonych) migdałowego bądź z orzechów ziemnych

* 7-8 łyżek mąki (migdałowej, kasztanowej - w wersji bezglutenowej, bądź owsianej)

* 1 łyżeczka cynamonu

* 1 łyżeczka proszku do pieczenia

* szczypta soli

* tabliczka gorzkiej czekolady 80%


Rozgnieć w misce obrane banany widelcem. Dodaj posiekane daktyle i pozostałe składniki. Wymieszaj wszystko dokładnie i na koniec dodaj posiekaną czekoladę. Wymieszaj jeszcze raz i przerzuć gęstą masę do foremki keksówki wyłożonej papierem do pieczenia.

Piecz przez 55 minut w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni.

Comments


 

Jeżeli jesteś zainteresowany wspinaniem, wyjazdami z jogą, via ferratami bądź po prostu masz jakieś pytanie  - nie wahaj się wysłać mi maila.

💜
kontakt

 

bottom of page